Sprzątanie odchodów po psie – robić to czy nie?

Jako opiekunowie psów chcielibyśmy zabierać naszego czworonożnego przyjaciela w różne miejsca. Marzy nam się wspólny wypad na wakacje, popołudnie spędzone w przytulnej kawiarni i niczym nieograniczone spacery po wszystkich parkach. Irytujemy się, kiedy napotykamy na wszechobecne zakazy. Do hotelu możemy zabrać pieska, ale tylko małego. Do sklepu wejdziemy, ale piesek musi być na rękach. Nasza ulubiona restauracja okazuje się nie być psiolubna.

Te wszystkie zakazy wynikają z kilku rzeczy, ale można je szybko podsumować – brak odpowiedzialności opiekunów. Jako psiarze chcemy wiele brać, ale wciąż niewiele dajemy od siebie. Nie wypełniamy swoich podstawowych obowiązków, a jednym z nich jest właśnie sprzątanie kupy po psie.

Każdy, kto mieszka w mieście, zna ten widok doskonale. Pierwszy topniejący śnieg odsłania całą masę brązowych „kwiatków”. Chodzenie po trawnikach przypomina stąpanie po polu minowym. Wyjście na spacer w nowych butach jest wielce ryzykowne, a doczyszczenie ich nie jest najprzyjemniejszą czynnością, jaką można sobie wyobrazić. Problem jest ogromny, bo, niestety, wciąż większość psiarzy nie sprząta po swoich pupilach.

Psie odchody – siedlisko pasożytów i bakterii

Psia kupa to nie tylko niestrawiony pokarm i złuszczone komórki nabłonka jelit, ale również niebezpieczne pasożyty i bakterie. Wciąż większość opiekunów nie bada regularnie swoich pupili, a co za tym idzie, nie są one także odrobaczane. Psi kał może stwarzać poważne zagrożenie epidemiologiczne. Inny pies może zarazić się różnymi chorobami poprzez kontakt z takimi odchodami.

W tym momencie często pada argument, że skoro psie odchody są pełne pasożytów i bakterii, to nie powinniśmy ich sprzątać, bo sami możemy się zarazić. Nic bardziej mylnego! Psią kupę sprzątamy przy użyciu specjalnego woreczka, dzięki któremu nie mamy bezpośredniego kontaktu z kałem. Jeżeli zależy nam na jeszcze większej higienie, to możemy nosić ze sobą płyn antybakteryjny.

Sprzątaj odchody psa – dbaj o środowisko!

Ilość psiego kału na miejskich trawnikach jest ogromna. Zagrożenie dla innych zwierząt to jedno, ale przecież my również nie możemy czuć się bezpiecznie. Bakterie kałowe mogą dostać się do wód gruntowych, szczególnie podczas silnych opadów. Wpływają do systemów wodnych w miastach i w ten sposób zanieczyszczają wodę.

Inna ważna kwestia to oczywiście estetyka i zapach. Nikt nie chce mieć przed blokiem trawników usłanych psimi kupami. Jeżeli dodatkowo mamy takie trawniki pod oknami, to w upalne lato zapach może być nie do zniesienia. Na patogeny znajdujące się w odchodach szczególnie narażone są dzieci, które biegają po podwórku. Ich układ odpornościowy nie jest tak silny, jak w przypadku osób dorosłych.

Sprzątaj odchody psa – dbaj o jego zdrowie!

Dzięki sprzątaniu odchodów po naszym psie mamy możliwość regularnego kontrolowania jego stanu zdrowia. W jaki sposób? Właśnie poprzez obserwację kału. Dużo dowiemy się z jego konsystencji, koloru, wielkości oraz ilości śluzu. Możemy też zobaczyć, jak często nasz pupil się wypróżnia. Jeśli w kale znajdziemy pasożyty bądź krew, to możemy szybko zareagować i udać się do lekarza weterynarii.

Sprzątanie psich odchodów – przydatne gadżety

Oczywiście najważniejszym i podstawowym elementem wyprawki spacerowej są woreczki na psie odchody. Zależy nam na ochronie środowiska, więc powinniśmy wybierać ekologiczne opcje. Woreczki mogą mieć różne kształty, rozmiary, kolory, a nawet zapachy. Najtańsze rozwiązania niestety nie zawsze są najlepsze. Woreczki powinny być wytrzymałe i dosyć grube.

Zdarza Ci się zapomnieć z domu woreczka na psie odchody? Rozwiązanie tego problemu jest bardzo proste. Na rynku jest dostępnych wiele różnych etui na woreczki. Najczęściej mają one kółeczko, które umożliwia zaczepienie o saszetkę treningową lub smycz. Dzięki temu już nigdy nie będziesz musiała/musiał pamiętać o zabraniu kolejnej dodatkowej rzeczy.